Moda na tapety

Moda na tapety

W ostatnich latach wróciła moda na tapetowanie, coraz częściej zamiast pokrywania ścian warstwą farby klejowej lub emulsyjnej spotyka się tapetowanie. Nie wszyscy mają do tapet przekonanie. Nie jest to dziwne, skoro do niedawna jakość znajdujących się w użyciu tapet była bardzo niska, ich faktura i kolorystyka pozostawiały również wiele do życzenia, a za tapetami nierzadko gnieździły się pluskwy. Sytuacja zmieniła się radykalnie, gdy ukazały się nowoczesne tapety papierowe głęboko tłoczone, papierowo-winylowe i winylowe. W sprzedaży znajduje się wiele różnorodnych tapet różniących się od siebie rodzajem materiału, z którego zostały zrobione, właściwościami, fakturą, kolorystyką, przeznaczeniem, itp. Tapety kupuje się w postaci rolek. Szerokość pasa tapety wynosi 53-55 cm, a jego długość – 10 m. tak więc, w jednej rolce jest ok. 5 m2 tapety. Ich wysoka jakość i estetyka, łatwość utrzymania w czystości (możliwość mycia) oraz stosowanie kleju o właściwościach grzybobójczych i insektobójczych sprawia, że tapety stopniowo zyskują sobie coraz więcej zwolenników. Zaletą tapet jest ich większa dekoracyjność, możliwość uzyskania ciekawych efektów kolorystycznych i – co najważniejsze – znaczne przedłużenie okresów między remontami ścian. Jeżeli pokrycie ścian farbą klejową wystarcza na około 3 lata, a farbą emulsyjną – na około 5 lat, to ściany pokryte tapetami winylowymi zachowują estetyczny wygląd nawet przez 15 lat. W związku z tym, mimo że tapety są droższe od wszelkich farb, to i tak w końcowym efekcie są one ekonomiczniejsze. Nie ulega natomiast wątpliwości, że tapetowanie ścian jest znacznie trudniejsze ich malowanie i wymaga precyzji oraz umiejętności podczas ostatecznego przyklejania pasów tapety.

[Głosów:1    Średnia:4/5]